tag:blogger.com,1999:blog-4080427550852398032024-03-18T04:03:24.486+01:00wiecznedzieciBetinahttp://www.blogger.com/profile/07264800170048846881noreply@blogger.comBlogger210125tag:blogger.com,1999:blog-408042755085239803.post-84803424647647804932016-04-02T22:56:00.002+02:002016-04-02T22:56:26.650+02:00Nowe prawo?Znowu zrobiło się głośno w związku z zamiarem zaostrzenia tzw. ustawy aborcynej.I nie wiem jak kogo ale mnie do szału doprowadza stwierdzenie zwolenników zaostrzenia przepisów to,że ponoć jeśli złagodzono by lub utrzymano w mocy obecne przepisy to kobiety będą usuwały ciąże które mają znamiona niepełnosprawności.Nigdy nie uwierzę w to że kobieta która pragnie dziecka zdecyduje się na aborcję nawet mając podejrzenie o tym że dziecko będzie chore.Obecnie medycyna jest w stanie pomóc w tak trudnych przypadkach a kochający rodzice zrobią wszystko żeby dziecku zapewnić jak najlepszą opiekę. A z drugiej strony jeżeli kobieta nie ma możliwości zajęcia się niepełnosprawnym dzieckiem ,czy też nosi ciążę będącą wynikiem czynu zakazanego-będzie zmuszona do urodzenia a potem odda dziecko czy ktoś zastanawia się nad przyszłością tego dziecka.Przecież to nie dotyczy tylko noworodka ,a jak żyć ze świadomością że rodzic cię nie chce i zostawił cię zaraz po urodzeniu.Jakoś nie umie uwierzyć w to że mając taką świadomość taki człowiek zdoła kiedyś być w pełni szczęśliwym .No chyba że naszym rządzącym i episkopatowi zależy na wychowaniu rzeszy nieszczęśliwych istot bez przyszłości.Betinahttp://www.blogger.com/profile/07264800170048846881noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-408042755085239803.post-7070431187271735752016-01-25T21:17:00.002+01:002016-01-25T21:17:29.003+01:00OrzeczenieDzisiaj odebraliśmy orzeczenie o niepełnosprawności sprzężonej Patryka no to mamy mały problem z głowy.Teraz staramy się o wydłużenie etapu edukacji.Będzie to kolejny raz a dzięki temu Patryk ma możliwość dłużej korzystać z dobrodziejstw szkoły.Okazuje się,że nie można zbytnio przejmować się gadaniem innych rodziców na temat możliwości otrzymania potrzebnych orzeczeń. Mama jednego z dzieci wprost mi powiedziała,że nie ma takich możliwości,żeby dostać nowe orzeczenie w trakcie obowiązywania poprzedniego. Po prostu znowu się okazało że każdy jest"specjalistą" od wszystkiego i niezależnie od własnej wiedzy drugim odradza działanie.Betinahttp://www.blogger.com/profile/07264800170048846881noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-408042755085239803.post-83564255971931865342015-11-26T20:13:00.002+01:002015-11-26T20:13:42.322+01:00Co dalej?Byliśmy dzisiaj złożyć wniosek o niepełnosprawność sprzężoną.Oczywiście pozostaje nam czekać na komisję a co z tego wyniknie zobaczymy. Na razie jestem dobrej myśli bo naprawdę byłby szkoda żeby Patryk nie mógł ukończyć szkoły przez brak dojazdu.Jak o tym myślę to mnie nerwy ponoszą.Betinahttp://www.blogger.com/profile/07264800170048846881noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-408042755085239803.post-25457717746647310142015-09-29T00:21:00.002+02:002015-09-29T00:21:30.660+02:00I po wolnymPatryk poszedł pierwszy dzień po przyjeździe z Majorki do szkoły. I tak jak zawsze na wyjeździe nie zdarza mu się spać w dzień--no chyba że gdzieś dłużej jedziemy,ale tak miał zawsze.A dzisiaj w czasie lekcji usnął zaraz po rozpoczęciu.Kiedy w końcu się obudził pani chciała żeby opowiedział jak było a on jak zwykle rzucił hasło że cały czas się nudził i na dodatek uszkodził sobie palec u nogi,ale tego że zrobił to jak wskakiwał do basenu "bo on może" to już nie powiedział. Jak wrócił do domu pytam czemu tak mówił to znowu usłyszałam że mu się nie chciało opowiadać,no i co zrobić z takim ancymonem?Betinahttp://www.blogger.com/profile/07264800170048846881noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-408042755085239803.post-66262485231618616912015-09-15T23:18:00.001+02:002015-09-15T23:18:35.620+02:00I po wakacjachZnowu zaskoczenie że trzeba wrócić do szkoły i jak zwykle problemy ze wstawaniem. Dzisiaj byliśmy dobrać nowe okulary, bo stare nie dość,że powyginane to nie spełniają już swojej roli. A przy okazji dopytałam się pani doktor o zaświadczenie o niedowidzeniu to myślę,że uda się uzyskać orzeczenie o niepełnosprawności sprzężonej żeby nadal był dowóz do szkoły.I to by było na razie tyle nowych problemów,ale żeby nie było tak smutno to w niedzielę wybraliśmy się na dożynki a na takiej imprezie to jeszcze nie byliśmy naprawdę było super polecam każdemu kto jeszcze nie był.Zaletą tych akurat dożynek było to że odbyły się na terenie stadniny co ma swój niepowtarzalny urok. Betinahttp://www.blogger.com/profile/07264800170048846881noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-408042755085239803.post-40049268941428699312015-06-12T18:12:00.001+02:002015-06-12T18:12:42.356+02:00Dowóz....Byłam zanieść orzeczenie o niepełno sprawności,żeby pozałatwiać formalności związane z dowozem do szkoły. I jakżeby inaczej, dowiedziałam się że to ostatni rok kiedy będzie Patrykowi przy sługiwał dowóz do szkoły ponieważ ma orzeczenie o niepełno sprawności znacznej ale tylko z jednego schorzenia. Zupełnie jakby to było mało naprawdę nasze przepisy dotyczące uprawnień dla osób niepełno sprawnych są kompletnie oderwane od rzeczywistości zawsze piętrzą się problemy. Oprócz szkoły rano nie ma żadnej możliwości zapewnienia zajęć dla naszych dzieci.Niestety ja narazie muszę pracować i jedyna nadzieja że w jakiś sposób uda mi się uzyskać dodatkowo orzeczenie o niepełno sprawności sprzężonej bo tylko wtedy Patryk będzie mógł dalej dojeżdżać do szkołyBetinahttp://www.blogger.com/profile/07264800170048846881noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-408042755085239803.post-31986982168496430122015-05-22T21:54:00.001+02:002015-05-22T21:54:12.794+02:00Wiara w uzdrowienieOdebraliśmy dzisiaj orzeczenie i normalnie mnie rozbroiło ostatnie zdaniem uzasadnieniu,,Mając na uwadze rokowania odnośnie przebiegu choroby oraz możliwości poprawy stanu zdrowia,naruszenie organizmu osoby orzekanej uważa się za okresowe."Żeby to rozgryźć trzeba być niezłym fachowcem, bo jeżeli przez dwadzieścia lat nic się nie poprawiło to cztery lata na poprawę naprawdę by mnie ucieszyło.Jak na razie szkoda że poprawy nie widać.No ale wiara lekarzy orzeczników może uczyni cuda.Betinahttp://www.blogger.com/profile/07264800170048846881noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-408042755085239803.post-25765979186703764392015-05-14T21:03:00.003+02:002015-05-14T21:03:44.721+02:00Po komisji Już dawno Patryk nie wpadł na żaden ostro-głupi pomysł.No i wymyślił.Skoro nauczył się trochę operować maszynką do golenia to mu przypominam że czas zgolić brodę, zawsze wygląda to w ten sposób że on goli część brody a potem ja mu resztę wygalam. A tym razem kiedy go zobaczyłam to normalnie ręce mi opadły broda jak zwykle zgolona z jednej strony,ale dodatkowo pozbawił się brwi i częściowo rzęs.A zrobił to dlatego że mu przeszkadzały.No cóż po poprawce brody osiągnęłam wygląd niesamowity,a tu mamy się stawić na komisję. Normalnie wzrok lekarza był zadziwiający nawet mnie no wytłumaczyłam mu jak to Patryk zrobił.ale chyba mi niezabardzo wierzył.A na tej komisji powtórka z rozrywki te same pytania jak na poprzednich próbował rozmowy z Patrykiem ale zbyt wiele się nie dowiedział no to przepytał mnie potem jeszcze psycholog u którego Patryk siedział tak naburmuszony że poszło ekspresowo. No i teraz czekamy na decyzję jaką podejmą.Betinahttp://www.blogger.com/profile/07264800170048846881noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-408042755085239803.post-35777361961892612522015-04-21T22:40:00.003+02:002015-04-21T22:40:40.104+02:00HirudoterapiaByliśmy dzisiaj z Patrykiem do kontroli u okulisty,i zostałam zaskoczona propozycją pani doktor ,żeby spróbować hirudoterapii żeby pomóc Patrykowi z jego ciężkim oddechem. Widziałam kilka osób ,które czekały na swoją kolej a sama wzięłam ulotkę żeby zapoznać się w domu z ofertą,No ale przeczytać to jedno a zobaczyć co o<br />
tym myślą osoby które już z takiej metody skorzystały i czy naprawdę jest skuteczna. Jeśli ktoś przeczyta i może podzielić się doświadczeniem to czekam na informacjeBetinahttp://www.blogger.com/profile/07264800170048846881noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-408042755085239803.post-47037197164156931782015-04-14T23:19:00.000+02:002015-04-14T23:19:06.790+02:00Komisja c.d.Kiedy drugiego marca składałam wniosek o wydanie orzeczenia o niepełnosprawności pani przyjmująca wniosek stwierdziła że na pewno wszystko będzie w odpowiednim czasie. Pod koniec marca zadzwoniłam doPCPRu i dowiedziałam się,że wniosek jeszcze nie rozpatrzony. W zeszłym tygodniu do Patryka przyszło pismo,że należy donieść opinię wypełnioną przez pedagoga.Nikt się nie przejmuje tym, że takie orzeczenie potrzebne jest na potwierdzenie prawa do przewozu do szkoły i już pytają kiedy doniosę aktualne orzeczenie no bo według przepisów to moje dziecko teraz jest zdrowe.Ciekawe ile czasu to jeszcze potrwa.Betinahttp://www.blogger.com/profile/07264800170048846881noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-408042755085239803.post-45770725254566821332015-04-02T23:52:00.001+02:002015-04-02T23:52:05.558+02:00Oferta przez telefonKiedy Patryk skończył osiemnaście lat trochę myślałam nad tym ,żeby go ubezwłasnowolnić ale z powodu tego ,że nigdzie sam nie chodzi ,nie nosi ze sobą dokumentów doszłam do wniosku,że nie jest to potrzebne.No ale dzisiaj przekonałam się że przez telefon też można wpaść w tarapaty. Telefon jest na mnie, ale korzysta z niego małżonek bo taka potrzeba był na umowę na czas określony ale dopóki są pieniądze na koncie będzie działał i w tym problem. Od jakiegoś czasu dzwonią telemarketerzy z tzw. świetną ofertą, którą oczywiście mogą przedstawić tylko właścicielowi telefonu.Ja oczywiście odmawiam ,ale dzisiaj byłam w pracy i telefon odebrał Patryk. Z tego co udało mi się od niego dowiedzieć to zapytany został czy chce nowy telefon oczywiście że chciał no to został zapytany o nr pesel.Patryk nie wiedział co to jest to został po informowany że to taki numer na mieniącym się obrazku na dowodzie,potem było pytanie czy ma jakieś dochody w podpowiedzi renta i oczywiście że numer jest na zielonym kartoniku. A na koniec że kurier dostarczy nowy telefon o czym z radością po informował mnie Patryk kiedy zadzwoniłam sprawdzić czy już wstał. No jestem pod wrażeniem jak udało im się tyle dowiedzieć od mojego syna który raczej nie lubi rozmawiać i zawsze woła mnie do telefonu, a jeśli już z kimś rozmawia to trzeba go długo dopytywać o wszystko i każdy kto z nim rozmawia wyczuwa że jest coś nie tak. Wiem że to moja wina że mógł łatwo znaleźć swoje dokumenty ale telemarketerzy przechodzą samych siebie żeby bezprawnie coś sprzedać nie rozumie dlaczego nie weryfikowali osoby rozmawiającej czy jest właścicielem telefonu.Niestety kiedy chciałam od razu odwołać to zamówienie okazało się że nie można się do nich dodzwonić.W punkcie sprzedaży po informowali mnie żeby nie odbierać przesyłki od kuriera to umowa nie będzie zawarta, mimo to jestem i tak wkurzona i lepiej żeby do mnie już nikt nigdy z żadnymi ofertami nie dzwoniłBetinahttp://www.blogger.com/profile/07264800170048846881noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-408042755085239803.post-48414281292788705032015-03-16T23:09:00.001+01:002015-03-16T23:09:01.224+01:00Pilny przypadekPotrzebuję do szkoły wypełniony kwestionariusz zdrowotny,żeby Patryk mógł uczestniczyć w zajęciach hipoterapii. Mam dzień wolny no to wybrałam się do ośrodka zdrowia ,lekarz przyjmuje no to wyciągnęłam kartotekę i zadowolona,że nie ma dzieciaków idę do gabinetu.Szybko mój optymizm został poskromiony.Żeby wypełnić kwestionariusz muszę udać się do ,,swojego,, lekarza bo inny może przyjąć tylko w nagłym przypadku.Trochę dziwne bo byłam na tzw dzieciach zdrowych i trudno tu o nagłe przypadki. No cóż muszę zmarnować następny wolny dzień żeby iść do ,,swojego,, lekarza.Betinahttp://www.blogger.com/profile/07264800170048846881noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-408042755085239803.post-56318086801431165302015-01-15T21:36:00.001+01:002015-01-15T21:36:21.930+01:00Znowu komisjaNo i piec lat minelo i znowu trzeba stanac przed komisja orzekająca o niepelnosprawnosci,a ze nie jest to proste wie kazdy kto przez to przechodził.Niestety juz od początku kiedy człowiek idzie po dokumenty do wypełnienia to odnosi się wrażenie ze próbuje cos wyludzic, gdyby nie fakt ze potrzebuje orzeczenia w celu kontynuacji nauki i uczestnictwa w zajęciach w fundacji to dałabym sobie spokój i oszczedzila czas i nerwy ,ale niestety potrzeba jest i muszę znowu chodzic po opinie i zaswiadczenia po lekarzach i starac się dotrzymać terminów. A to ze pracuje i na każde załatwienie potrzebuje wolne ..co to kogo obchodzi?Betinahttp://www.blogger.com/profile/07264800170048846881noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-408042755085239803.post-62985381105243484462014-11-12T22:57:00.002+01:002014-11-12T22:57:34.832+01:00Humalog...W związku z tym , że przed Patrykiem całe lata życia na insulinie, pani diabetolog zaproponowała nam przejście na ''Humalog''.Preparat ten jest lepszy w przyswajaniu,łatwiejszy w dozowaniu tylko niestety trochę droższy. Po namyśle doszliśmy do wniosku,że warto i Patryk został objęty programem Wszystko było dobrze cukier unormowany,ale przy realizacji trzeciej z kolei recepty potężny problem. W aptekach oraz hurtowniach brakuje leku i nie wiadomo kiedy będzie-taką informację uzyskałam. Pytam czy może wiedzą czy gdzieś jeszcze mogę w pobliżu dostać to lekarstwo pani magister ze znużoną miną odpowiada żebym szukała może gdzieś jeszcze mają na zapasie oczywiste jest,że pomoc poprzez sprawdzenie w innych aptekach jest wykluczona, ba nawet numeru telefonu do innych aptek nie mają. A pamiętam czasy kiedy pracownicy aptek pomagali klientom w zdobyciu takich informacji. Mogę tylko współczuć osobą poruszającym się na piechotę lub komunikacją miejską ile czasu trzeba zmarnować na poszukiwania. Mnie udało się w czwartej z kolei aptece dostać zapisane dwa opakowania, no to na jakiś czas mamy lek zabezpieczony ,ale co dalej skoro wszędzie słyszałam,że hurtownie nie mogą uzyskać leku bo problem jest u producenta.Zastanawiam się po co obejmować pacjentów programami w których nie ma zabezpieczenia leków.Betinahttp://www.blogger.com/profile/07264800170048846881noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-408042755085239803.post-60345245489905440112014-10-14T22:53:00.000+02:002014-10-14T22:53:48.421+02:00AkademiaJak z bicza strzelił minęły wakacje i pierwszy miesiąc szkoły. wczoraj mieliśmy okazję zobaczyć jak dzieciaki przygotowały akademię na Dzień Nauczyciela. Imponujące było to, że naprawdę wszyscy dobrze się bawili. Przez cały czas mój synek siedział przy mnie i bacznie obserwował.Kiedy już część oficjalna dobiegała końca dzieciaki jeszcze śpiewały piosenki wstał i kolejno wszystkim nauczycielom zaczął składać indywidualne życzenia- panie zostały i ucałowane, a panowie uścisk ręki. Było widać że kadra nauczycielska była zaskoczona bo tego w programie nie było, a przy tym okazało się że mój dzieciak ma oryginalne pomysły.Betinahttp://www.blogger.com/profile/07264800170048846881noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-408042755085239803.post-17382260804003115002014-07-07T11:44:00.001+02:002014-07-07T11:44:42.312+02:00Znowu coś problematycznego Czas tak szybko leci,że już minął pierwszy tydzień wakacji, a my w związku z nową szkołą znowu mamy nietypowy problem. Okazało się, że uczniowie w związku z wykonywanymi praktykami muszą mieć książeczki z sanepidu, a co się z tym wiąże trzeba zrobić trzykrotne badanie kału na nosicielstwo.Nagroda dla tego kto wymyśli jak dzieciaka z problemami zmusić do zrobienia kupki do badania. Jak już zrobi to zaraz spłukuje bo po tylu latach udało się nauczyć obsługiwać spłuczkę po załatwieniu się , no i jak teraz wytłumaczyć,że potrzeba nam do badań. Ostatnio całkiem rezolutnie odpowiedział żebym sobie łyżeczką nabrała, tylko nie powiedział jak. No cóż mam na to prawie dwa miesiące musimy jakoś to badanie zrobić...Betinahttp://www.blogger.com/profile/07264800170048846881noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-408042755085239803.post-88885844642837803782014-04-13T13:46:00.001+02:002014-04-13T13:46:49.213+02:00WojskoJakoś ostatnio brakuje mi czasu żeby spokojnie posiedzieć na komputerze. No ale ostatnie wydarzenie z życia Patryka godne jest odnotowania. Na piątek po 13 tej miał się stawić przed komisję lekarską określającą kategorię przydatności do wojska. Najlepsze było to, że on twardo chciał być żołnierzem i upierał się że pójdzie do wojska. Kiedy podjechaliśmy pod budynek gdzie była ta komisja byłam zszokowana, że w obecnych czasach można tylu chłopaków spędzić na takie same godziny bo było ich koło trzydziestu. Pomyślałam że może być ciekawie jak mi Patryk w tej kolejce uśnie. Ale okazało się ,że bardzo miła pani rejestrująca wyszła przed nas szybko za rejestrowała i zupełnie poza kolejnością Patryk był wzywany przed kolejne biurka. Został dokładnie przebadany i na koniec dostał książeczkę wojskową i po informowano go że o wojsku może zapomnieć.A przy wyjściu był chyba jedynym niezadowolonym z tego faktu.Betinahttp://www.blogger.com/profile/07264800170048846881noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-408042755085239803.post-21403191584852172192014-01-11T13:04:00.003+01:002014-01-11T13:04:44.759+01:00Jakoś leciNie przy puszczałam, że Patryk tak dobrze oswoi się ze swoją chorobą.Już nawet nie pyta w sklepie o żadne słodycze ,albo chipsy które obojętnie mija. Polubił jogurt naturalny, jedynym problemem pozostaje nadal to, że nocne wypady do lodówki ciągle mu się zdarzają.Niestety najbardziej wkurzające jest to, że musimy chodzić do coraz większej ilości lekarzy a dostać się do specjalisty na NFZ graniczy z cudem. Z niepełno sprawnymi dziećmi to jeszcze można dostać termin ale kiedy dorosną to już kompletne fiasko.Betinahttp://www.blogger.com/profile/07264800170048846881noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-408042755085239803.post-9826767434098097802013-12-15T23:04:00.000+01:002013-12-15T23:04:07.508+01:00Da się Jakoś udaje nam się panować nowe choróbsko Patryka .Młody świetnie opanował obsługę penów jedynie muszę mu ustawiać dawkę , którą musi wstrzyknąć. Problemem niestety pozostają nocne wyprawy do kuchni,rano oczywiście nie przyznaje się do podjadania, ale glukometr wszystko pokaże. Największe osiągnięcie to niejedzenie chipsów a wydawało się, że z tym będzie największy problem. Co prawda jak jesteśmy w sklepie czego niestety nie da się całkiem wykluczyć to Patryk przynosi pakę i pyta czy już może i po informacji że nadal nie może tego jeść-to niestety ze smętną miną odkłada na miejsce. Małymi krokami zmieniamy nawyki i jakoś to nam się udaje.Betinahttp://www.blogger.com/profile/07264800170048846881noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-408042755085239803.post-88564029686210039652013-12-01T19:42:00.001+01:002013-12-01T19:42:32.749+01:00W szpitalu No i od środy Patrykowi w szpitalu starają się ustabilizować poziom cukru. Idzie to dość opornie ale dzisiaj w końcu spadła wartość do 150 czyli idzie w dobrą stronę. Niestety wygląda na to, że bez zastrzyków z insuliny się nie obejdzie. Jak na razie trochę mnie to poraża bo trudno mi wyobrazić sobie Patryka na diecie bez cukrowej kiedy on już dziś rano pytał kiedy będzie mógł zjeść czekoladę. Zanosi się na to że już w żadnym wypadku nie będę mogła brać go ze sobą na zakupy bo chyba by mnie psychicznie wykończył, a domu trzeba będzie słodycze po prostu chować przed nim żeby nie miał pokusy podjadania. Ale najciekawsze na koniec Patryk od zawsze miał problemy z wypróżnianiem i żadne środki nie mogły skutecznie pomóc, a na diecie szpitalnej dostał takie rozwolnienie, że się wystraszył i dzisiaj stwierdził, że człowiekiem nie rządzi głowa tylko tyłek. Dobrze że mu humor dopisuje.Betinahttp://www.blogger.com/profile/07264800170048846881noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-408042755085239803.post-26771956296110009192013-11-26T17:07:00.000+01:002013-11-26T17:07:09.724+01:00I co dalejOdebrałam dziś wyniki Patryka i niestety są fatalne. Poszłam od razu do lekarza i otrzymałam skierowanie do diabetologa. Poradnia jest w naszym ośrodku tylko, że limit z NFZ tu wyczerpany. Na szczęście udało mi się poza kolejką dowiedzieć od pani doktor co zrobić w takim przypadku. Wrócić po skierowanie i zostawić Patryka na oddziale w szpitalu i jak to pani doktor powiedziała "niech go tam ustabilizują " a potem ustalić termin do poradni po nowym roku na dalsze leczenie.No to jutro jedziemy do szpitala i zobaczymy co dalej.Betinahttp://www.blogger.com/profile/07264800170048846881noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-408042755085239803.post-70334241205711072042013-11-15T21:15:00.001+01:002013-11-15T21:15:07.958+01:00Betinahttp://www.blogger.com/profile/07264800170048846881noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-408042755085239803.post-26163582965522780262013-11-15T17:16:00.000+01:002013-11-15T17:16:18.709+01:00BilansMimo to że Patryk ma już skończone osiemnaście lat to ze szkoły dostał kartę bilansową odnośnie dalszej edukacji, którą musieliśmy iść wypełnić do lekarza. No i teraz pytanie czy do dziecięcego czy już dla dorosłych. Jako że nie mam pojęcia to poszłam z nim do poradni dziecięcej i dalej nie wiem czy muszę przenosić kartotekę czy też nie. Swoją drogą to nikt konkretnie nie umie udzielić odpowiedzi bo wygląda na to że nie ma odpowiednich przepisów. Na razie dostaliśmy skierowanie na badania laboratoryjne i jeśli będą wyniki niedobre to będziemy się zastanawiać co dalej robić. Prawdą jest to, że do lekarza dziecięcego można dostać się bez trudności, ale już do lekarza ogólnego w poradni to trzeba mieć mnóstwo czasu i to wcześnie rano żeby dostać numerek. Po prostu koszmar.Betinahttp://www.blogger.com/profile/07264800170048846881noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-408042755085239803.post-18438757518145475262013-10-07T22:10:00.001+02:002013-10-07T22:10:27.854+02:00Moje pieniądze<span lang="EN"></span><span style="font-size: small;"> Wracali</span><span style="font-family: Courier New; font-size: small;"><span style="font-family: Courier New; font-size: small;"><span lang="P">śmy z Patrykiem z wizyty u lekarza, która jak zwykle potwierdziła tylko to co ja wiem już od dawna to znaczy, że upośledzenia umysłowego nie da się wyleczy tylko trzeba nauczyć się z tym żyć.Zostało też potwierdzone że Patryka upośledzenie jest "tylko" umiarkowane ale sam nie może funkcjonować czyli nic nowego,a następną wizytę mamy sobie ustalić jak się będą kończyć leki,fajnie nie ma co.Jako że po drodze trochę sklepów to chciałam podjechać zobaczy za płytkami do kuchni. Po drodze Patryk zobaczył reklamę sklepu meblowego i marudzi że mam zobaczyć razem z nim meble do jego pokoju bo te co ma to są już stare. Mówię mu że nie będziemy teraz kupować mebli bo robimy kuchnię i nie mam tylu pieniędzy na co on mi mówi, że kupi za swoje.Próbowałam mu wytłumaczyć że niestety ale jego renta ledwo starczy na nowe okulary, które musi mieć zrobione. Chwilę pomyślał i odpowiedź którą usłyszałam mnie zaszokowała, bo mam nie płacić jego pieniądzami za okulary bo jak to zrobię to mnie poda do sądu. Ciekawe gdzie to załapał, ale odpowiedź zupełnie nie na miarę upośledzonego człowieka.Zresztą chwilę później powiedział, że takie żarty, dobre sobie. </span></span></span>Betinahttp://www.blogger.com/profile/07264800170048846881noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-408042755085239803.post-1032570196222210002013-09-16T20:56:00.001+02:002013-09-16T20:56:28.682+02:00Nie do wiary<span lang="P"></span><span style="font-family: Courier New; font-size: small;"><span style="font-family: Courier New; font-size: small;"><span lang="EN"> Sz</span></span></span><span style="font-size: small;"><span lang="P">łam z Patrykiem ulicą i minęliśmy dwie "Cyganki" z dzieckiem.Kobiety szły sobie spokojnie nikogo nie zaczepiając, a mój Patryk zupełnie jak dla mnie bez sensu mówi mi żebym pilnowała torebki. Pytam go dlaczego, a on że mi cyganki ukradną. Dosłownie mnie na moment zamurowało, bo nigdy czegoś takiego od niego nie słyszałam , a nawet wiem, że zna kilku Romów ze szkoły gdzie razem się uczą. No to pytam go dlaczego tak powiedział, a on mi że cygany zawsze kradną. Kiedy próbowałam się dowiedzieć kto mu tak powiedział,on to wie i już.Myślę spróbujemy inaczej i pytam go czy mu kiedyś cygan coś ukradł- nie, a może ktoś mu powiedział że któremuś koledze cygan coś ukradł-też nie. Skoro nie zna nikogo takiego ,któremu coś ukradł cygan to niech nie powtarza takich rzeczy bo to jest niegrzeczne. Nie wiem na jak długo to zapamięta ,ale przerażające jest to, że ludzie wyrażają swoje poglądy nie bacząc na to, że słyszą to inni i mogą zrobić komuś krzywdę pomówieniami. </span></span>Betinahttp://www.blogger.com/profile/07264800170048846881noreply@blogger.com1