wtorek, 6 września 2011
nie jadę
Wczoraj po szkole Patryk mówi, że mają wyjazd do Dinozatorlandu ze szkoły. Prawie każde dziecko się cieszy kiedy zamiast zajęć jest jakaś atrakcja, a mój syn od razu ,że nie pojedzie bo już tam był.Co mu się natłumaczyłam, że napewno będzie fajnie i porówna sobie czy się coś nie zmieniło u dinozaurów.W końcu trafił do niego argument, że będzie mógł pokazać dzieciakom jak uniknąć oblania wodą przez niektóre stwory. Najwidoczniej przez noc przespał się z tematem bo rano spakował wszystko do plecaka razem z aparatem fotograficznym i oznajmił mi, że zrobi zdjęcia i mi pokaże jak było.Poczekam i zobaczę napewno wróci z wrażeniami i uradowany z wycieczki.Oj żeby tylko nie próbował ruszać szkieletu dinozaura bo poprzednim razem niewiele brakowało do katastrofy....
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz