środa, 4 kwietnia 2012
oznaka wiosny
Nareszcie widać pierwsze wiosenne kwiatki. Co prawda powinno być ich znacznie więcej, ale niestety w ogródek wdał mi się jakiś paskudny gryzoń i po zimie zostawił masę dziur w ziemi i pozjadał cebulki kwiatków. Kupiłam w ogrodniczym preparat żeby się go pozbyć tylko czy będą jakieś efekty to nie wiem. Jak na razie to muszę obserwować i w miejsca po cebulkach będę nasadzać jakieś inne kwiatki tyle tylko że teraz smutno wygląda mój ogródek. Dobrze że chociaż jest pogodnie i ciepło to się trochę zazieleni będzie można zaczepić wzrok o krzewy bo już ładnie puszczają pączki. Oczywiście tylko te którym udało się przetrwać zimowe mrozy i nie podkopał ich gryzoń.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Chyba posiadam tego samego zwierza. U mnie słownie jeden krokus w tym roku. A zwykle było ze 30 żółtych i tyleż fioletowych w paski...
OdpowiedzUsuńPiekne!!!! Oj, ja juz nie mogę doczekac się ciieplutkich dni.
OdpowiedzUsuńMoje przebiśniegi nornice wyjadły! Krokusów też jak na lekarstwo....
OdpowiedzUsuńPrzeprowadziłam się tutaj. Zapraszam.
OdpowiedzUsuńhttp://furtka11.blogspot.com/
A ja nie mam ogródka ;-(((
OdpowiedzUsuń