niedziela, 1 stycznia 2012
Powrót do zajęć
Kilka dni wolnego a mój dzieciak złapał bakcyla lenistwa. Nadszedł wieczór no to znowu zaczynamy akcję trzeba kłaść się spać bo rano nie wstaniesz. Nie pamiętam jak było ze starszymi dzieciakami ale chyba miały więcej rygoru w domu bo nie było problemów z pójściem do łóżek, a może to one były bardziej samodzielne i aż tak nie absorbowały uwagi.No i przede wszystkim nie było wszechobecnego internetu. Teraz też mimo że jest po 23 to Patryk stoi na de mną i próbuje wymusić jaszcze chwilę "mogę pograć"najnormalniej w świecie wykańcza mnie taka przepychanka.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Internet może uzależnić, zwłaszcza dzieci, bo nie potrafią podejść do tego racjonalnie. Deva
OdpowiedzUsuńJa nie miałam kłopotu z układaniem do snu dzieci ale wtedy nie było jeszcze netu. Pilnuj dzieciaka bo wpadnie jak śliwka w kompot. Pozdrawiam Cię serdecznie
OdpowiedzUsuń