środa, 28 grudnia 2011
....
Przerwa świąteczna to bardzo dobry pomysł, żeby dzieciaki miały trochę luzu ale ta pogoda na dworze jest dobijająca.Przed wyjściem na spacer nawet pies się buntuje i tylko po domu się pląta pod nogami. A dzieciak tylko komputer a jak go na chwilę przegoniłam żeby sprawdzić co w świecie słychać to od razu poszedł i włączył sobie telewizor. Kiedy próbuję go namówić żeby coś poćwiczył albo może poczytał to mi mówi że nie bo ma wolne. A swoją drogą kiedy wieczorem kładzie się spać to bierze książkę i każdorazowo powtarza się sytuacja że teraz będzie czytał i żeby mu światła nie gasić. Nie pozostaje nic innego tylko marzyć o ochłodzeniu i odrobinie śniegu żeby wyjść na jakie sanki, tylko że z prognoz to na razie tylko sfera marzeń.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz