Powered By Blogger

piątek, 10 czerwca 2011

Rower

Piękna pogoda zachęca do przejażdżek rowerowych.Nie wiem jak to jest na terenie innych miasteczek ,ale u nas szlaki rowerowe często pokrywają się z drogami publicznymi.Mój syn coraz bardziej chce być samodzielny i wyrywa się do przodu bo ma wówczas poczucie ,że jedzie na rowerze sam.Niestety wczoraj niewiele brakowało do nieszczęścia ,jak nietrudno się domyśleć drogi są w fatalnym stanie dziur w asfalcie to tyle ,że trzeba poruszać się slalomem,a że było po deszczu to tym bardziej trzeba uważać.I właśnie kiedy mój dzieciak omijał kałużę z naprzeciwka nadjechał samochód,dzieciak zeskoczył z roweru a auto ominęło go niewielkim łukiem.Widziałam to z odległości paru metrów i wystraszyła mnie ta sytuacja ,dziecku nic się stało bo pochlapane spodnie się wypierze ,a mój syn tylko spytał czy widziałam jak uniknął samochodu.Niestety często kierowcy nie zastanawiają się nad tym ,że na mało używanych ulicach  porusza się wielu rowerzystów ,których reakcje są nieprzewidywalne, często są to dzieci czy też osoby w podeszłym wieku.A kiedy widzą zbliżający się z dużą prędkością nie są w stanie nic zrobić i o nieszczęście nietrudno.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz