Powered By Blogger

sobota, 10 grudnia 2011

Tolerancja?

Będąc dzisiaj na zakupach stałam w kolejce za ciemnoskórym mężczyzną, co w naszym niewielkim miasteczku jest nieczęstym zjawiskiem. Prawdą jest że kolor jego skóry przy bladych twarzach miejscowych powodował chęć spojrzenia jeszcze raz. W pewnym momencie a w pobliżu pojawiła się młoda kobieta z rozwydrzonym malcem ,który zaczął wypowiadać dość złośliwe komentarze na temat koloru tego pana. A mamusia zamiast wytłumaczyć dzieciakowi, że to jest zupełnie normalne iż ludzie mają różną karnację tylko uśmiechała się i jeszcze nakłaniała dzieciaka żeby tacie powiedział to samo co jej.Mam tylko nadzieję że takie dziwne komentarze nie dotarły do uszu obmawianego bo nie reagował na nie. Czasem mnie zastanawia dlaczego już tak małe dzieciaki potrafią być krytycznie nastawione na wszelką odmienność i co za ludzie z nich wyrosną.

6 komentarzy:

  1. Przecież dzieciaki wzorują się na rodzicach, to im należałoby zrobić reprymendę... Ręce opadają, jak się słyszy o takich sytuacjach.

    OdpowiedzUsuń
  2. Rośnie nam nowy ,,prawdziwy Polak''?!

    OdpowiedzUsuń
  3. Nietolerancja dzieci jest przejawem nietoleracji rodziców. Niestety taki kraj. Trzeba z tym walczyć. Ale trudno.

    OdpowiedzUsuń
  4. Należałoby od zacząć zmiany postawy dorosłych...
    Pamiętam jak w latach 80. pojechaliśmy do Taty do Niemiec Wschodnich, jak pracował na kontrakcie. Wtedy na własne oczy zobaczyliśmy wielu czarnych. Mój młodszy brat był w głębokim szoku, ale ponieważ Tata z nimi pracował, to się znali, więc brat podał mu rękę, a potem oglądał, czy się nie ubrudził ;-). Oby jak tak najmniej na swojej drodze ludzi o małych rozumkach i wąskich horyzontach...

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziecko zapewne powieliło na swój sposób zachowania rodziców-przecież nie przyszło na świat
    wyposażone w nietolerancję! Miejmy nadzieję,że z czasem zacznie używać "własnego rozumu" i,że będzie go miało więcej niż rodzice- miejmy nadzieję!

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam sąsiadkę, której dziecko jest Mulatem.Od przyszłego roku ma pójść do przedszkola. Jest się czego obawiać.Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń