Powered By Blogger

środa, 17 lipca 2013

Szczepienie

 Kilka dni temu przyszło wezwanie do poradni dziecięcej dla Patryka na ostatnie szczepienie.Od razu kiedy usłyszał, że ma iść do szczepienia stwierdził, że on już jest dorosły i nie będzie się szczepił.No to dzisiaj od rana przypominałam mu, że idziemy na szczepienie.W ośrodku okazało się, że na dzisiaj zostało wezwanych kilkoro osiem nastolatków i miny mieli nieszczególne. Część dzieciaków była z mamami,ale niektórzy jak to na dorosłych przystało przyszło z kumplami. Przed nami był jeszcze jakiś maluch, który ostro się rozszlochał przez co w poczekalni zrobiło się całkiem cicho a mój Patryk to nawet za proponował mi żebym ja za niego poszła się zaszczepić. Na szczęście maluch się uspokoił i mój dzieciak bohatersko wszedł do gabinetu , a jeszcze jak zobaczył jaka mała strzykawka jest dla niego to już wszystko było ok. Później jeszcze informacja żeby dzisiaj na słońcu nie przebywać i nie pić piwka, na co Patryk stwierdził, że pił nie będzie i pójdzie w domu na komputer. A po wyjściu powiedział, że nie było tak źle.

1 komentarz:

  1. Patrz, ja już zapomniałam, że i takie duże dzieci się szczepi...

    OdpowiedzUsuń