Powered By Blogger

czwartek, 2 lutego 2012

Ach ten mróz

Jak są niektóre rzeczy oczywiste to powinny takie pozostać tak by się mogło wydawać gdyby nie zupełnie nieprzewidywalne rzeczy. Mieszkamy w dzielnicy gdzie nie ma kanalizacji i jak mi wiadomo to długo jeszcze nie będzie. Jako że szambo trzeba wywozić  a po wywózce jest specyficznie nieprzyjemny zapach od dawna stosuję preparaty rozkładające i czyszczące szambo. Wszystko by było ok gdyby tym razem podczas tego wielkiego mrozu taka trochę oczyszczona woda nie miała tendencji do zamarzania. Po raz pierwszy mi się coś takiego przytrafiło wiadomo nieczystości wywozi się wtedy kiedy jest prawie pełno najwidoczniej ostatnio większe było zużycie wody i wczoraj omal nie doszło do katastrofy kiedy pralka kończyła płukanie doszły nas jakieś dziwne bulgoty i po sprawdzeniu wszystkiego w domu zostało zobaczyć tylko czy to może problem na zewnątrz. No i okazało się że zbiornik jeszcze nie pełny ale zakuty lodem  takiego numery jeszcze nie widziałam. I dziś jedyne co to niezbyt eko ale kupiłam kilka kg soli w wsypałam do zbiornika bo w takim stanie nie da się nawet wypompować. Zresztą przy takim mrozie szambiarki nie jeżdżą. W takich chwilach marzy człek o tak prozaicznej kanalizacji i bez kłopotu by było

3 komentarze:

  1. Nie da się ukryć. Kiedyś mieliśmy szambo ale na szczęście już nas podłączono do kanalizacji. Mamy spokój.Pozdrawiam Cię serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. Hmmm w takich chwilach... dobrze, że mieszkam w bloku.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dwa lata po ślubie, na pięć lat dane mi było zamieszkać na wsi. Doznać zalet mieszkania tam, ale i niedogodnień między innymi tych, o których wspominasz. Współczuję więc szczerze i oby Wam szybko podłączono kanalizację!
    Pozdrawiam -kajtusiowa mama

    OdpowiedzUsuń