Powered By Blogger

środa, 13 kwietnia 2011

......

Ponad rok temu mój syn dostał  pieska.Próbowaliśmy nakłonić go żeby wychodził z psem na spacery i miał więcej ruchu.Niestety stanęło na tym że na spacerki trzy razy dziennie chodzę ja .Ale wczoraj po pracy naprawdę nie miałam czasu i wtedy po raz pierwszy moje dziecko poszło na spacer z własnej inicjatywy ,po prawdzie miał w tym cel, bo koniecznie chciał jechać ze mną do sklepu.No ale może to jest przełom w jego zachowaniu i będzie małymi kroczkami szedł w stronę samodzielności.?

2 komentarze:

  1. Piesek cudowny, bardzo się zachwyciłam, gdy go ujrzałam na zdjęciu. Proszę zatem przekazać synowi, że gdybym ja takiego miała, to bym codziennie chodziła na spacer (najpierw muszę się nauczyć chodzić, ale to pewnie wkrótce nastąpi).
    Bardzo mi miło, że odwiedza Pani mojego bloga, ja z dużą przyjemnością będę się odwzajemniać. Serdecznie pozdrawiam,
    Nadulina

    OdpowiedzUsuń
  2. Ładna psinka, dzięki za odwiedzinki:)

    OdpowiedzUsuń