Powered By Blogger

czwartek, 14 kwietnia 2011

......

Wczoraj ze szkoły dzieciaki były na wycieczce w Radzionkowie.Mój syn był zafascynowany tym, że zobaczyli jak kiedyś i jak dziś piecze się chleb. Mało tego sami upiekli a potem jedli chleb ,który był ponoć wspaniały.To był już któryś wyjazd w czasie trwania tego roku szkolnego.Czasem myślę ,że gdybym wcześniej przeniosła go do tej szkoły to może byłoby lepiej.No ale o wszystkim się trzeba na własnej skórze przekonać,choć w zwykłej podstawówce moje dziecko też dobrze się czuło to niejednokrotnie dawało  się odczuć ,że integracja jest tak jakby trochę "przereklamowana" jak wycieczki to raczej bez naszych chłopaków,bo w klasie był ich dwóch, zawody sportowe to raczej jako widownia, chociaż żeby było sprawiedliwie to klasy od pierwszej do trzeciej nie były takie złe ale to była zasługa świetnych nauczycielek z tych czasów,które naprawdę starały się o nasze dzieci.Za to im serdecznie dziękuję.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz